Nasze sznurki jeszcze 2 tygodnie temu wyglądały tak:
Sutasz natomiast, wiecznie ściśnięty, musiał się jakoś pomieścić w wiklinowym koszyczku, w bliskim sąsiedztwie ze sznurkami skręcanymi:
Ale na szczęście! :) Przyszedł piękny dzień i po intensywnej burzy mózgu (PS. Bardzo dziękuję tej burzy :* ) Powstała ulepszona i urocza konstrukcja! :) Oto ona:
Piękna, drewniana, taka "Kuferkowa" półeczka z cudnym serduszkiem na górze, bo sznurki to kochamy miłością wielką :) Dzięki niej, mieszczą nam się (prawie) wszystkie sznurki, łańcuszki,
linki i rzemyki, jak i również sutasz i sznureczki skręcane :)
W koszyczkach pozostanie kilka grubszych sznureczków ozdobnych, rzemyków, czy też grubsze łańcuszki do torebek.
Przy okazji sprzątania i odnawiania oczywiście wpadły nam w ręce jesienne kwiatki i ozdobne etykietki, które upiększają nasz mały (ale jakże pojemny!) sklepik z koralikami :)
Na koniec jeszcze tylko wspomnę ;) że dojechało kilka nowości w międzyczasie, ale to tylko wspomnę :)
Pozdrawiamy ciepło i zapraszamy do naszego kolorowego świata :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz